Strona główna Centrum Kultury i Filmu Przejdź do strony Biblioteki Suskiej
Aktualności

Świątecznie na suskim Rynku

Wspólne śpiewanie pastorałek, stoiska z rękodziełem, smakołykami i pysznym grzańcem, żywe zwierzęta oraz zbójnicy i pasterze – to wszystko można było zobaczyć na rynku w Suchej Beskidzkiej podczas pierwszego Kiermaszu Bożonarodzeniowego zorganizowanego przez Miejski Ośrodek Kultury – Zamek.

To był magiczny weekend, a wszystko za sprawą Kiermaszu Bożonarodzeniowego, który odbył się na rynku w Suchej Beskidzkiej. W ciągu dwóch dni można było zobaczyć moc atrakcji, z których słynie nasz region. Wystawcy prezentowali na swoich stoiskach rewelacyjnie wykonane rękodzieło, idealne na prezent świąteczny lub przystrojenie domu w ten magiczny czas. Nie zabrakło pysznych smakołyków i grzanego wina. Bardzo dużym powodzeniem, nie tylko wśród dzieci, cieszyła się zagroda z żywymi zwierzętami. Do zabawy zachęcał Święty Mikołaj, który wraz z aniołkiem, diabełkiem i mikołajką rozdawał dzieciom prezenty oraz słodycze. W sobotę najmłodsi mogli własnoręcznie wykonać ozdoby wraz z Pracownią Cacane Patchworki, które następnie strażacy zawieszali na miejskiej choince. W tym czasie rodzice zwiedzali świąteczne stoiska i raczyli się grzanym winem z lokalnej winnicy. Nie zabrakło gorącej zumby oraz wspólnego układania ogromnych klocków, który prezentowały charakterystyczne dla Suchej widoki.  Po południu wystąpił znany komik, Grzegorz Halama, który na Sali Rycerskiej suskiego zamku zaprezentował swój nowy repertuar „Intymne życie grubasa, czyli żyli długo i szczęśliwie”. Niedziela należała już do pasterzy i zbójników z Zagrody Edukacyjnej „Bacówka u Harnasia”, którzy na środku rynku ustawili pasterski szałas i prezentowali dawne tradycje. Można było spróbować ugotowanej w polowym kotle, wyśmienitej kwaśnicy oraz przygotowanych wspólnie z dziećmi moskali pieczonych na ogniu. Nie zabrakło wspomnień o dawnym życiu pasterzy i zbójników, a na niegrzecznych czekały dyby, których pilnował prawdziwy zbójnik. Dzieci mogły samodzielnie lub w asyście rodziców nakarmić kózki, które w ten dzień zastąpiły owieczki z rancza w Suchej Beskidzkiej, przebywające w zagrodzie w sobotę. Po tak spędzonym weekendzie nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania pastorałek i kolęd. Po południu na rynku wystąpił Chór Jasień, który w piękny sposób zakończył pierwszy suski Kiermasz Bożonarodzeniowy.