
Życzenia Wielkanocne 2025
Zdrowych, pogodnych świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja! ż [...]
W Sali Rycerskiej suskiego Zamku już dawno nie było takiego koncertu. Na scenie pojawił się zespół MEEOW znany szerszej publiczności z występu w jednym z telewizyjnych konkursów muzycznych. Jednym z jego członków jest Tomek Leśniakiewicz, pochodzący z Suchej Beskidzkiej beatboxer.
Tomek Leśniakiewicz jest kolejnym dowodem, że w Suchej Beskidzkiej mamy utalentowaną młodzież, która doskonale wie czego chce i uparcie do tego celu dąży. Jak sam przyznaje, to właśnie tutaj zaczęła się jego przygoda z muzyką. Od najmłodszych lat wiedział, że chce występować na scenie i szukał swojego miejsca. Jego ulubionym instrumentem muzycznym była perkusja, jednak koszty skompletowania całego zestawu przekraczały możliwości młodego człowieka, stąd pomysł na naukę beatboxu. - Początkowo nie do końca wierzyłem w to, że poprzez naśladowanie elementów perkusyjnych można zastąpić realny instrument, jednak bardzo chciałem to zrobić i do tego dążyłem. Dlatego też podczas nauki nie skupiałem się na ćwiczeniu beatboxu jako sztuka dla sztuki, tylko starałem się jak najlepiej imitować realny instrument – opowiada Tomek. Ciężka praca przyniosła spektakularne efekty, a Tomek dołączył do znajomych z Krakowa podczas tworzenia zespołu - Do zespołu trafiłem dzięki naszej wiolonczelistce Maji. Studiowaliśmy razem i na pewnym wyjeździe uczelnianym podsłuchałem rozmowę, w której Maja mówiła, że gra w zespole i brakuje im sekcji rytmicznej, że szukają perkusisty. Zaproponowałem, że jestem chętny do współpracy. Na początku członkowie zespołu byli nieco sceptyczni co do beatboxu zamiast perkusji, jednak po „rozmowie kwalifikacyjnej” zostałem zaakceptowany. Repertuar, który prezentowali muzycy z MEEOW szybko okazał się hitem. Beatbox Tomka wprowadził nową jakość i niepowtarzalne brzmienia. Zespół odnosił sukcesy nie tylko na krakowskiej scenie muzycznej m. in. otrzymał główną nagrodę na festiwalu FAMA 2014 – TRYTON dla największej osobowości artystycznej, zdobył 2 miejsce na festiwalu Zimowa Giełda Piosenki w Opolu czy był finalistą Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Członkowie zespołu również wystąpili w programie rozrywkowym Must Be The Music, gdzie zachwycili jury swoją oryginalną muzyką. Na swoim koncie mają również wiele koncertów w krakowskich klubach muzycznych, supporty przed takimi gwiazdami jak L.U.C, Marika, Gooral, KULT, czy Fisz/Emade/Waglewski.
Koncertując i spełniając się muzycznie Tomek skończył studia informatyczne na Politechnice w Krakowie i aktualnie pracuje jako programista - Tak naprawdę specyfika samego zawodu programisty jest taka, że trzeba się cały czas rozwijać, śledzić zmieniające się trendy w technologiach i się ich uczyć. Nie można stanąć w miejscu. Myślę, że z muzyką jest bardzo podobnie. Ponadto dzięki pracy w zawodzie mogę zajmować się muzyką ze spokojną głową - nie muszę się dostosowywać się z tym co robimy do wymagań rynku komercyjnego. Możemy tworzyć to co płynie z serca. Pierwszy koncert MEEOW w Sali Rycerskiej Zamku w Suchej Beskidzkiej przyciągnął sporą publiczność, która doskonale bawiła się w rytm muzyki prezentowanej przez młodych muzyków. Jednak to wydarzenie nie było przypadkowe - W Suchej tak naprawdę wszystko się zaczęło, mam tutaj wielu znajomych i rodzinę. Ponadto w trakcie kampanii, podczas której zbieraliśmy fundusze na wydanie płyty, jedną z nagród dla wpłacających była organizacja koncertu w miejscu, w którym mieszka sponsor. No i oczywiście, chciałem pokazać członkom zespołu najlepsze miasto w Polsce. Tak więc splotło się na to wydarzenie kilka korzystnych czynników, i już po pierwszym spotkaniu z dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury – Zamek, wiedziałem, że nasza wspólna inicjatywa i pomysł organizacji koncertu zakończy się sukcesem. Tomek jak każda osoba, której udało się spełnić swoje marzenia przyznaje, że trzeba wierzyć w siebie i konsekwentnie dążyć do wyznaczonego celu - Uważam, że jeżeli naprawdę czegoś chcemy to zawsze jesteśmy w stanie to osiągnąć i nie trzeba iść narzucą przez kogoś drogą.