
Życzenia Wielkanocne 2025
Zdrowych, pogodnych świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja! ż [...]
W czwartkowe (27 lutego) późne popołudnie uczniowie i nauczyciele Szkoły Muzycznej I stopnia w Suchej Beskidzkiej porwali nadkomplet publiczności w muzyczną podróż po gatunkach muzycznych, ale i w czasie. Okazją ku temu był energetyczny Koncert Karnawałowy.
Ponad dwugodzinne wydarzenie otworzył chór szkolny pod dyrekcją Katarzyny Borowiec, który wykonał „Mój balonik” Grzegorza Miśkiewicza oraz „Smoka Wawelskiego” Józefa Świdra. Po tym wstępie sceną zawładnęli instrumentaliści, zabierając słuchaczy kolejno na Hawaje, brazylijskie ulice i na amerykański dziki zachód. Na tym popisy uczniów suskiej szkoły się nie zakończyły, a żywiołowo reagująca publiczność nagradzała młodych artystów rzęsistymi brawami.
A czasem pojawiające się na scenie formacje co prawda wciąż były kameralne, ale ich skład osobowy się rozrastał. Zebrani usłyszeli oktet gitarowy, kwintet akordeonowy, zespół klarnetowy czy zespół puzonowy. W tej części koncertu niespodziankę przygotowała dyrektor Renata Trybała, która wykonała pełnego pasji „Czardasza” wraz z wicedyrektor Martą Majewską, Elżbietą Ziarnik, Rafałem Cieślakiem, Bartoszem Dyblem i Mateuszem Wężem. Gromkimi oklaskami nagrodzono także orkiestrę gitarową, która wykonała „Dzwonki Papagena” z opery „Czarodziejski flet”.
Na zakończenie koncertu na scenie zapanował ogromny tłok. Bo choć ta, to małych nie należy, to z trudem pomieściła orkiestrę złożoną z uczniów i nauczycieli. A wisienką na torcie był występ Suskiej Orkiestry Zamkowej, złożonej z nauczycieli suskiej Szkoły Muzycznej pod batutą Sławomira Pacholskiego. Zauroczyła ona publiczność wykonaniem „Libertago”, a po nim walca, będącego jednym z motywów filmu „Trędowata”, „My way”, ale i Trish Trach Polki Johanna Straussa.
Po takim koncercie publiczność nie mogła ot tak opuścić swoich miejsc i wymogła na muzykach bis. Orkiestra prowadzona przez charyzmatycznego Sławomira Pacholskiego wykonała „Marsz Radeckiego”, ponownie otrzymując burzę oklasków.